W sobotę 23 czerwca w Nowotomyskim Ośrodku Kultury odbył się Dzień piękna, słońca i rodziny.
Nasze plany trochę pokrzyżowała pogoda i wydarzenie odbyło się w sali widowiskowej i w holu NOK-u,
a nie jak pierwotnie zakładaliśmy przy muszli koncertowej. Ale nie zraziliśmy się tymi małymi
przeciwnościami. W holu stanęły stoiska z biżuterią, makijażem, masażem hawajskim, refleksologią itp.,
natomiast na scenie w sali widowiskowej odbywały sie pokazy oraz część artystyczna. Na początek swoje
umiejętności taneczne zaprezentowała grupa „Twerkout by Pati” Patrycji Kempy. Zaraz po nich rozpoczął
się mały maraton zumby, który poprowadziła Marita Herla /jako jedyni odważyli się wystąpić w muszli
koncertowej mimo nieciekawej aury/. Barwnie i kolorowo zrobiło się podczas taneczno-wokalnego występu
zespołów folklorystycznych z Rumunii i Węgier. Następnie mogliśmy być świadkami pokazu prawdziwego
masażu hawajskiego zwanego Lomi Lomi, który wykonała Sylwia Wróbel. Tajniki refleksologii zdradziła
nam specjalistka w tej dziedzinie Iwona Iwaszkiewicz. Najważniejszym punktem programu był oczywiście
pokaz mody „Ręczne natchnienie” przygotowany przez Sylwię Stanisławiak. Autorką zaprezentowanych
kreacji była Justyna Cieślak. Całość zamykał niezwykły koncert operetkowych arii miłosnych zatytułowany:
„Jeśli kochać to nie indywidualnie”. Była to doskonała propozycja na spędzenie miłego sobotniego
popołudnia – dużo piękna w muzyce, tańcu i pokazach tematycznych.
Do pełni szczęścia zabrakło nam tylko prawdziwego słońca.